Co to był za udany piątek?! Jeszcze trzyma mnie ta energia i wiedza, którą wyniosłam z Warsztatów Uważności.
Nie dość, że byłam uczestnikiem to miałam przyjemność przygotować poczęstunek dla wszystkich zebranych gości.
Przygotowałam pyszne ciasto korzenne z żelką śliwkową oraz kruche ciasteczka maślane z melisą. I niby nie ma w tych słodkościach nic wyjątkowego, ale oba wypieki powstały bez użycia cukru.
Taka jest moja filozofia wypieków, i taka jest też filozofia Kasi Gajowy z Mind Balance Solution.
Obie bardzo lubimy słodkie wypieki, ale wiemy i jesteśmy świadome, jak cukier biały czy brązowy niekorzystnie wpływa na nasz organizm, dlatego prywatnie i oficjalnie wybieramy dość tradycyjne wypieki, ale z użyciem lepszych i zdrowszych cukrów.
Poniżej pokaże krótką relację z warsztatów i podam przepisna ciasto korzenne.

Ciasto korzenne pt: Runo leśne
Blaszka: okrągła 20 cm
Składniki:
ciasto korzenne:
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej/ orkiszowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
3/4 szklanki kakao
2 łyżki przyprawy korzennej
1 i 1/2 szklanki ksylitolu/stewii/erytrolu
1 szklanka maślanki/jogurtu greckiego
1/2 szklanki oleju kokosowego(roztopionego)/oleju roślinnego
1/2 szklanki świeżo zaparzonej kawy
1 jajka/ 1 banan, rozgnieciony widelcem
żelka śliwkowa:
4 szklanki śliwek
2 galaretki
1/2 szklanki miodu/syropu klonowego
1 łyżka cynamonu
Sposób przygotowania:
- Nastawiamy piekarnik na 175 C i wykładamy blaszkę papierem do pieczenia.
- W dużej misce umieszczamy mąkę, proszek, sodę, kakao oraz ksylitol i mieszamy krótko rózgą kuchenną.
- Dodajemy przyprawę korzenną, maślankę, olej kokosowy, kawę oraz jajka. Mieszamy wszystko razem, ale tylko do połącznia się składników (zbyt długie mieszanie spowoduje, że ciasto urośnie, po czym opadnie).
- Wylewamy ciasto na blaszkę i pieczemy około 30-40 minut lub do wyciągnięcia suchego patyczka.
- W między czasie na dużej patelni dusimy wypestkowane połówki śliwek, miód, oraz cynamon. Jak śliwki zaczną się rozpadać to miksujemy wszystko na gładki krem, przelewamy z powrotem na patelnie i wsypujemy galaretki. Mieszamy i lekko wszystko podgrzewamy (uważamy, by nie
- zagotować, bo galaretki stracą swoje właściwości żelujące). Sprawdzając palcami, czy nie wyczuwamy grudek galaretki, odstawiamy patelnie do ostygnięcia.
- Ostygnięte ciasto dzielimy na dwa spody. Na pierwszy spód wylewamy tężejące śliwki, przykrywamy drugim spodem i przechowujemy w lodówce.
- Ciasto można na końcu polać polewą czekoladową lub dodać jeszcze warstwę bitej śmietany.

Oceń przepis
Średnia ocena / 5. Ilość głosów: